Opracowałam pionierskie techniki i rewolucyjne mieszanki, zmieniające całkowicie oblicze sztuki farbowania włosów.
Ale początki mojej kariery były najeżone trudnościami i frustrującymi przeszkodami.
brakowało produktów i metod, a moje początkowe próby często kończyły się niepowodzeniem.
To czasy kiedy np. trzeba było samodzielnie rozcieńczać perhydrol aby uzyskać pożądaną procentowość oksydantu,
a w modzie fryzjerskiej królowała “Trwała” i “mokra włoszka”
Zaawansowana wiedza z chemii stosowanej we fryzjerstwie, nie była łatwo dostępna.
Koloryzacje były dla mnie wiedzą tajemną, której uparcie poszukiwałam.

Frustrowało mnie gdy nie potrafiłam spełniać oczekiwań klientek co do kolorów i zadbać o kondycję ich włosów.
Doszłam do ściany i nawet na chwilę rzuciłam fryzjerstwo, znużona beznadzieją i brakiem satysfakcji.
Wtedy inspiracją dla mnie były mnie słowa mojego dziadka, znanego fryzjera i ucznia Antoniego Cierplikowskiego,
który zawsze radził, aby nie poddawać się w dążeniu do doskonałości
i szukać rozwiązań, a nie tracić energię na zamartwianie się.

i tak za namową rodziny szybko wróciłam do zawodu
Do Polski trafił powiew światowego fryzjerstwa i dzięki mojej determinacji udało mi się dostać na staż do Włoch w akademii Ondiny Pozzatello.
To było intensywne ale zarazem, inspirujące doświadczenie
Długie godziny często do późnej nocny spędzone na ćwiczeniu i udoskonalaniu technik zrodziły pierwsze owoce
po powrocie nabrałam wiatru w żagle i zaczęłam brać udział w konkursach fryzjerskich,
w 1996 dostałam powołanie do nowo powstającej Polskiej Kadry Narodowej Fryzjerów,

z którą zadebiutowałam w 1998 w Seulu, a potem
zdobywaliśmy medale na Mistrzostwach Świata i Europy
dzięki czemu dostałam otwarte drzwi na staże w najlepszych światowych akademiach takich jak:
Vidal Sassoon, Tony&Guy, Franck Provost, Matsuzaky Academy
Kiedy na polski rynek wkraczały światowej sławy marki,
musiałam skorzystać z okazji aby dostać się na zaawansowane szkolenia trenerskie,
co otwierało mi drogę do zgłębiania wiedzy z dziedziny koloryzacji
i tak ukończyłam specjalistyczne kursy w takich markach jak:
L’oreal, Wella, Schwarzkopf, Goldwell, Alfaparf, Joico
to tylko te najważniejsze

Nabyte umiejętności i doświadczenie zostały docenione, kiedy dostałam ofertę pracy w elitarnym zespole fryzjerów obsługujących największe wydarzenia,
kampanie i sesje zdjęciowe, a także produkcje filmowe, telewizyjne i teatralne,

Praca stylistki w branży medialnej wymagała nieustannych podróży i elastycznej adaptacji do zmieniających się z dnia na dzień warunków.
Moja kariera nabrała tempa, a moje koloryzacje zyskały uznanie.

Z czasem zrozumiałam, że klucz do sukcesu tkwi nie tylko w używanych produktach, ale przede wszystkim
w odpowiedniej wiedzy i doborze technik.
aż pewnego dnia moje życie zawodowe i osobiste zmieniło się drastycznie –
wygrana walka z chorobą nowotworową i trudny związek, którego tragiczne dla mnie zakończenie,
zmusiło mnie do opuszczenia Polski i rozpoczęcia nowego życia na emigracji
Jednak mimo barier językowych,
moje doświadczenie pomogło mi znaleźć pracę w prestiżowych salonach w Londynie.
Pracując z różnymi rodzajami włosów, z klientelą z całego świata, ciągle szukałam sposobów na ulepszenie technik koloryzacji, aby zapewnić doskonałe rezultaty.

ale jednocześnie działać tak,
aby włosy zachowały zdrowie i doskonałą kondycję.
W dzisiejszym świecie zaawansowanych produktów i intensywnych zabiegów pielęgnacyjnych

niezmiernie ważne jest ich świadome i odpowiedzialne wykorzystywanie.
Często fryzjerzy używają jednej ulubionej marki farb
do wszystkich rodzajach włosów,
oczekując zawsze najlepszych efektów.
A prawda jest taka, że różne typy włosów wymagają różnego podejścia, aby osiągnąć najlepsze wyniki i nie zniszczyć struktury włosa.

PONADTO
W branży fryzjerskiej panuje
zgubne i szkodliwe nastawienie -
że skoro klientka tego sobie życzy to trzeba
osiągnąć pożądany kolor, bez względu na stan włosów,

więc stało się już normalne, że klientki wychodzą z salonów z kolorem o jakim marzyły,
a potem wracają na zabiegi regeneracyjne,
które mogą wydawać się skuteczne, ponieważ poprawiają wygląd zewnętrzny włosów,
ale w rzeczywistości często
nadmiernie obciążają włosy, pogarszając ich strukturę wewnętrzną.
i są tylko przysłowiowym gwoździem do trumny dla włosów
Takie sytuacje sprawiają,
że wiele klientek traci zaufanie do fryzjerów
i decyduje się na samodzielną koloryzację w domu.

w którym wyjaśnię Ci:

w którym poznasz:

w którym opowiem Ci o:

w którym poznasz:

który w całości poświęcam na:

w którym:

w którym:

w którym dowiesz się:

w którym wprowadzę Cię do mojej najnowszej autorskiej metody, która już robi furorę wśród fryzjerów!